Wizyta w gospodarstwach agroturystycznych
Wszystko to za sprawą dwudniowego pobytu w gminie Pakosław. Grupa została podzielona na dwa mniejsze zespoły, z czego jeden podróżował całą drogę rowerami, natomiast drugi wybrał się do celu busem. Obie grupy spotkały się w Stadninie Koni w Golejewku. Dzięki uprzejmości pana Józefiaka wszyscy zgromadzeni mieli okazję zapoznać się z historią stadniny, jak i "Powozowni", w której znajdują się bryczki oraz sanie sięgające czasów zaborów. Uczniowie mogli również podziwiać przepiękny neorenesansowy pałac, będący niegdyś własnością rodu Czarneckich. W dalszej części cała grupa znalazła się na "Alei zasłużonych koni".
Kolejnym przystankiem na drodze do Pakosławia był kościół pod wezwaniem Wszystkich świętych w Golejewku. Wewnątrz kościoła znajduję się bardzo ciekawa polichromia Antoniego Pracajłowicza z 1910 roku i cenne wyposażenia wnętrza m.in. z XVI-XVIII wieku. Interesującym zabytkiem są płyty nagrobkowe z piaskowca. Obok kościoła stoi plebania z połowy XIX wieku. Zgodnie z wiekową tradycją, golejewski kościół otacza cmentarz z położonym w centralnym punkcie pomnikiem ku czci 128 ofiar I wojny światowej i powstania wielkopolskiego.
Uczniowie uczestniczący w projekcie złożyli wizytę w Urzędzie Gminy Pakosław, gdzie zostali zapoznani przez panią Sekretarz z informacjami o samej gminie, jak i dotyczącymi agroturystyki w rejonie Pakosławia. Po spotkaniu wszyscy udali się nad zalew, gdzie nastąpił podział na 3 grupy i przejazd rowerami do wyznaczonych gospodarstw, które znajdowały się: w Pakosławiu, Sowach oraz Zaorlu.
Po zjedzeniu ciepłego posiłku oraz odpoczynku po długiej i pełnej atrakcji trasie, wieczorem wszyscy udali się do gospodarstwa pani Burak na Zaorlu, gdzie uczniowie wraz z nauczycielami spotkali się przy ognisku. Prócz pieczenia kiełbasek, miejsce miały konkursy śpiewania oraz kalambury. Wszyscy dobrze się bawili, tańczyli oraz śpiewali. Po zakończeniu spotkania młodzież wraz z opiekunami udała się do swoich pokoi, by tam odpocząć po wyczerpującym dniu.
Drugi dzień wyprawy rozpoczął się od śniadania, które przewidziane było na godzinę 8:30. Po spożyciu posiłku wszyscy wyruszyli na przejażdżkę bryczkami, która prowadziła przez pobliskie miejscowości, lasy i łąki. Po obiedzie wszyscy wyruszyli do Ostrobudek, gdzie znajduję się skansen z dawnymi ulami. Każdy mógł zobaczyć też maszynę do pozyskiwania miodu z plastrów. Na koniec pobytu w skansenie cała grupa mogła skosztować świeżego miodu z chlebem.
Powrót do domów odbył się w niesprzyjających warunkach, przy silnym i porywistym wietrze, jednak wszyscy szczęśliwie dotarli do swojego miejsca zamieszkania.
zdjęcia z wyjazdu
Autor: Jakub Szwarc
<<-Powrót